Nowe zdjęcia powstają. Nawet było kilka chłodniejszych dni podczas, których udało mi się znaleźć takie kadry o których myślałem... Jednakże dzisiaj wracam do roku 2013 kiedy to ranki i wieczory poświęcałem portetowaniu straganiarzy w Bangkoku i Krabi. Niektóre zdjęcia nabierają teraz innego wymiaru.
Dla zainteresowanych - Canon EOS 5D MARK II, Canon 100 mm f 2,8 USM
0 Comments
Wychodzone, wyczekane i będące tylko namiastką prawdziwej zimy...Pokazujące może nawet nie zimę ale kojarzące się z zimą i temperaturą poniżej zera, która wszystko zmienia.
Zimy za bardzo nie widać... Tak więc wspomnienie jesieni i czasu spędzonego podczas pleneru fotograficznego ZPZP w Bieszczadach. Fajny czas. Czas spędzany w terenie od świtu do zmierzchu, a często i dłużej. Czy mi się wydaje, czy wtedy świat spostrzega się trochę inaczej? No i widzi się go z góry.
Zdjęcie wykonane podczas pleneru fotograficznego ZPFP w uzgodnieniu z Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Autoportret :-) Wyzwaniem fotograficznym dla mnie tego lata było przedstawienie potoków ze stoków Baraniej Góry z niecodziennej jak dla mnie perspektywy. Zdjęcia trudne technicznie, jednakże bardzo satysfakcjonujące i uzupełniające moje zdjęcia potoku Białej Wisełki o inne spojrzenie na ten wdzięczny temat.
Wspominając to co się wydarzyło fotograficznie w tym miesiącu, na początek zdjęcie z Landeka przy robieniu, którego musiałem się spieszyć z wymianą obiektywu - choć wydawało się że ptaki są jeszcze tak daleko... Inne zdjęcie z tego samego rejonu. Chmury tego wieczora były tak gęste, iż myślałem że już nic się nie wydarzy. Jednak myliłem się - UFO pojawiło nad stawem. Do mojej kolekcji THE DOORS
|
Archiwum
December 2023
|