Gruzja. Jeśli miałbym przygotować jakąś moją pocztówkę stamtąd - to niewątpliwie znalazły by się na niej zwierzęta. Ale nie te dzikie - ale te udomowione. Które są dosłownie wszędzie, w domu, na schodach do hotelu, pośrodku drogi, w restauracji, na stepie... Nikomu tam nie przeszkadzają, nie są agresywne a z niektórymi warto podzielić się posiłkiem.
0 Komentarze
W mojej okolicy, co nieco górzystej szerszy widok na powierzchnię wody znajduje się nad Zbiornikiem Goczałkowickim. W tym miejscu wilgoć, wiatr i oczywiście woda sprawiają, że kolory w porach wschodu i zachodu słońca są zachwycające.
No i minęła jesień a ja w pamięci mam ciągle niezwykle rozgwieżdżone beskidzkie niebo. Chociaż tak naprawdę to to niebo wyglądało inaczej niż to przedstawione na poniższym zdjęciu - ale mi się taki efekt bardzo podoba. W dobie aparatów cyfrowych łatwiej uzyskać wymarzony efekt smug gwiezdnych. Poniższe zdjęcie powstało po 111 minutach naświetlania i i złożeniu 202 klatek-zdjęć. No i zdjęcie z kulis - ktoś wszedł na stok i podświetlił mi swoim źródłem światła sylwetkowo drzewa. Efekt nie zamierzony przeze mnie. Zdjęcie miało wyglądać inaczej :-)
Za zewnątrz długo wyczekiwana wiosna, czyli zieleń różne kolory i trochę słońca. A ja chciałbym się podzielić z Wami zdjęciami jeszcze zimowymi - nie dość że ujęcia pionowe to jeszcze ubogie w kolor i wykonane w pochmurny dzień. Jednakże mi taka zima się najbardziej podoba.
Postanowień noworocznych nie mam żadnych, także tych fotograficznych. Ale na początku nowego roku chciałbym Wam powiedzieć, że chyba najfajniejsze w fotografowaniu są spotkania. Mniej lub bardziej improwizowane, w różnych miejscach i okolicznościach. Oby w tym nowym 2022 roku nie zabrakło czasu na te spotkania. |
Archiwum
December 2023
|